Ludzie ku&^a co z Wami jest... Czyli w skrócie o szacunku do zwierząt
Hej Steemit!
Postanowiłem się może i wyżalić, a może po prostu chciałbym z kimś porozmawiać.. Nie wiem jak to określić, ale przejdę do rzeczy.
Los zwierząt, a w szczególności psów nie jest mi obojętny. Za każdym razem jadąc samochodem widząc psa błąkającego się po ulicy po prostu mi przykro, nie wspomnę o sytuacji kiedy podchodzi do mnie bezpański pies, w momencie kiedy go pogłaszczę on nie chce żebym go zostawił, ten wzrok jest dla mnie przerażający.
Jak słyszę że ktoś traktuje zwierzęta jak zabawki, jak zostawia psa przy drzewie w lesie i odchodzi to mnie w środku roznosi. Jakbym dorwał kogoś kto bije/robi krzywdę albo po prostu wyrzuca zwierzę (tu taki przykład) bo jedzie kuźwa na wakacje z rodzinką to po prostu bym go rozszarpał i lepiej żebym niczego takiego/nikogo takiego w życiu nie zobaczył bo biedny ten kto to zrobi.
Kur^a ludzie nie potrafią szanować siebie nawzajem, ale to inna kwestia. Natomiast zwierzę? Po jaką cholerę brać sobie zwierzaka do domu skoro zaraz będzie nam zbyteczny? Prezencik ku&wa dla synka na urodzinki a kiedy synkowi się znudzi to do lasu.
To nie jest zabawka, to żyje, chodzi, czuje i przede wszystkim kocha nas. Nie za nasze pieniądze, fajny dom czy sylwetkę. Za to że dajemy mu domowe ciepło, za to że go przytulamy, karmimy, dajemy mu poczucie bycia kochanym. To właśnie zwierzę nas kocha za to że jesteśmy - za nic innego. Jak można kur#a zrobić taką krzywdę i go zostawić? Co te zwierzątko jest winne? Co zrobiło złego?
Jakim prawem ktoś katuje bezbronne zwierze? Nie mówię tu o bydle które jest hodowane na ubój. Takie są prawa natury, sam uwielbiam jeść mięso i naprawdę nie mam wyrzutów sumienia bo ktoś musiał zabić czy to świnię czy inną krowę. Oczywiście nie mam nic do tego jak jest to robione w humanitarny sposób.
Mówię tu o zwierzętach głównie domowych, aczkolwiek jak słyszę że ktoś dla jaj sobie strzela z wiatrówki do zająca czy innej wiewiórki to chętnie bym w niego tak postrzelał.
Jak już sporo osób wie - mam psa. I wiecie co? Jest to pies, który ma tak dobrze, że czeka aż wrócę do domu i mu pościelę SWOJE łóżko żeby mógł w nim spać. Jest to pies który dostaje codziennie w każdej minucie jedno: jest to miłość. Po prostu za tego czworonoga dałbym się pokroić. I moim zdaniem każdy zwierzak powinien być kochany bez względu czy to kot, czy pies, czy chomik czy inny królik.
Ot tyle. W zasadzie nawet nie jestem w stanie powiedzieć czemu to napisałem. Po prostu musiałem jakoś to z siebie wydusić.
Proszę, szanujmy zwierzaki!
Pozdrawiam :)
Podzielam Twoje zdanie ... przerazaja mnie tacy ludzie ktorzy nie szanuja zwierzaka ... traktuja jak maskotke wtedy kiedy im to sparwia przyjemnosc a jak juz im sie znudzi to ulica, las czy co gorszego ... sama bym takich za jajka powiesila :/
Ja mówię do mojego psa jak coś nabroi - popatrz jak inne pieski mają źle, a tobie się w dupie przewraca od dobrobytu :)
Zwierzęta równe i równiejsze? Nie...
Wielki szacun dla Ciebie