Ile są dla Ciebie warte Twoje dane?
Na pytanie zawarte w tytule postanowili sobie odpowiedzieć specjaliści z Kaspersky Lab, którzy zorganizowali ciekawy eksperyment społeczny.
Ilość osobistych danych, jakie posiadamy i wytwarzamy, lawinowo wzrasta. Nie wszyscy zdają sobie jednak sprawę, że dane te mają swoją wartość, co stanowi główną przeszkodę do pokonania przy uświadamianiu użytkowników przeróżnych urządzeń i kanałów komunikacji o tym, że swoje dane powinni chronić. Jedną z metod, jakie postanowili wykorzystać badacze z Kaspersky Lab był eksperyment społeczny, który przez dwa dni prowadzili w Londynie. Na tę okoliczność stworzono została nawet nowa kryptowaluta o nazwie Data dolar.
Symbol Data dolar, kryptowaluty stworzonej przez Kaspersky Lab na okazję eksperymentu społecznego
Eksperyment polegał na stworzeniu stacjonarnego sklepu z ekskluzywnymi plakatami, ubraniami i innymi przedmiotami sygnowanymi nazwiskiem sławnego artysty ulicznego Bena Eine'a. Sklep wyglądał i działał zupełnie normalnie, aż do momentu w którym klient chciał zapłacić za wybrany towar. Przy kasie bowiem okazywało się, że musi to zrobić przy pomocy prywatnych danych, czyli data dolarów, waluty stworzonej na tę okoliczność przez ekipę Kaspersky Lab.
Data dolar jest przede wszystkim sposobem na zwiększenia świadomości wartości danych. Jeśli strona internetowa oferuje usługi za darmo, ale wykorzystuje dane klienta w celu czerpania zysków ze swojego serwisu, powinna stosować symbol taki jak nasz data dolar, aby pokazać, że w rzeczywistości ma miejsce pewna forma wymiany.
- powiedział David Emm, główny badacz do spraw cyberbezpieczeństwa z Kaspersky Lab.
Jesteście ciekawi jak reagowali klienci tak nietypowego sklepu? Czy zdawali sobie sprawę, że udostępniając dane ze swoich urządzeń elektronicznych tak naprawdę dokonują wymiany barterowej? Zobaczcie przygotowany przez Kaspersky Lab materiał wideo.
Badania globalne Kaspersky Lab pokazały, że 29 procent użytkowników sieci padło ofiarą ataku. 39 procent użytkowników w ogóle nie zabezpiecza swoich urządzeń przed atakami. Dodając do tego statystykę, która mówi o tym, że ponad 80 procent* typowych ataków w sieci jest skutecznych, pomimo zabezpieczenia najprostszymi i darmowymi rozwiązaniami, otrzymujemy obraz sieci XXI wieku.
* takie dane zostały mi podane na konferencji Cyberbezpieczeństwo w Katowicach, w maju tego roku
Źródło: Kaspersky Lab
Follow me for more: @geekweb
Ciekawy artykuł.Uświadamia wiele spraw!!!
Bardzo fajnie pomyślana akcja uświadamiająca. Ale moim zdaniem Kasperski ze swoją reklamą niezbyt szczęśliwie się pod nią podpiął. Dla mnie jest to akcja, która ma raczej pokazać, że oddajesz swoją prywatność za darmowe usługi wielkim korporacjom (Facebook, Google, itp, itd.). A wciskanie tu na siłę ochrony prywatności przed hakerami i reklamy Kasperskiego jakoś mi słabo pasuje. No ale może się ktoś zastanowi.
Tutaj filmik, który również mówi o tej transakcji (najczęściej nieświadomej) między internetowymi gigantami a użytkownikami ich serwisów.
Oczywiście cała akcja jest reklamą rozwiązań firmy Kaspersky. Prywatność za usługi Google czy Facebook to, moim zdaniem, jednak troszkę inny temat. Tutaj artykuły fizyczne były oddawane za chwilowy dostęp do swojego urządzenia. To sprzedawca, którego można spokojnie nazwać atakującym w tym przypadku, wybierał jakie dane z telefonu pobierze. Przecież mógł także przy okazji zainstalować jakieś oprogramowanie, niewidoczne dla właściciela, a zbierające potem jego kolejne dane. Niemniej uważam, że gra warta świeczki. Ludziom trzeba uświadomić to, jak bardzo się otwierają i jakie wiążą się z tym konsekwencje.
To mamy trochę inne odczucia jednak. Czasem sprzedawca sam wybierał a czasem się pytał co mi dasz w zamian.
Nieistotne. Zgadzam się z Tobą, że w sumie niech ktoś kto obejrzy ten filmik pomyśli choć o którymkolwiek z tych dwóch aspektów w kontekście swoich zachowań to już będzie dobrze.
I przy okazji i ja się podczepię z małą reklamą - ale częściowo w temacie. Dziś dodałem swój pierwszy wpis, który zachacza i o prywatność i o Facebooka. Zapraszam do przeczytania:
https://steemit.com/polish/@alcik/czy-ktos-powinien-wylaczyc-facebooka-i-co-brexit-ma-wspolnego-z-kampania-wyborcza-trumpa.
Dzięki, na pewno przeczytam.
Dzięki, daje do myślenia. Zgadzam się także z @alcik, to o wiele bardziej by pasowało jako uświadamianie tego, co oddajemy za "darmowe" usługi korporacji, prowadzących media społeczne.
Czy sami na Steemicie nie powinniśmy o czymś takim pomyśleć? Przecież to doskonała reklama nie dla firm antyhakerskich tylko dla modelu ekonomicznego, na jakim oparty jest Steemit!
Bardzo ciekawy artykuł, zgrabnie opisane, miłe dla oka i interesująca inicjatywa ze strony Kasperskiego :)
Dzięki.